Zimowa herbata
1. Czarna herbata z dodatkiem suszonych jabłek oraz cynamonu
Czy nie brzmi Wam to jak wodna szarlotka? Przygotowanie jest banalne: parzymy czarną herbatę, a następnie łączymy ją w rondelku z suszonymi jabłkami o dodajemy cynamon - osobiście polecamy laski cynamonu, jednak wiemy, że są mniej popularne niż taki sproszkowany.
2. Herbata świąteczna
Zaparzamy zwykłą, czarną herbatę. Następnie dodajemy do niej startą skórkę pomarańczy, lekko przygniecione goździki, 2-4 plasterki imbiru oraz łyżeczka ulubionego miodu. Smak nie do opisania, jest boska!
3. Herbata z anyżem oraz cytrusem
Earl Gery zaparzamy jak zwykle, a następnie dodajemy łyżkę miodu. Chwilę później dorzucamy gwiazdkę anyżu oraz gałązkę świeżego rozmarynu. Na sam koniec wkładamy 2 plasterki cytryny i mieszamy.
Sami przyznacie, że z czarnej herbaty i kilku, łatwo dostępnych dodatków można stworzyć cuda?
Pozdrawiam Ola
Uwielbiam herbatę o każdej porze roku, ale jesienią i zimą najbardziej mi smakuje. Uwielbiam wypić w kawiarni wersję zimową z przyprawami korzennymi, a w domu sama zrobić sobie z sokiem malinowym i dodatkiem pomarańczy <3
OdpowiedzUsuńU mnie herbata ostatnio wraca do łask, bo od lat jej nie piłam. Serio! Teraz się to zmienia. Cieszę się, że trafiłam na ten wpis i Twój blog. Będę się inspirować i z chęcią wypróbuję przepisy.
OdpowiedzUsuńHerbatka do śniadania to podstawa :) Zimą często dodaję świeży imbir.
OdpowiedzUsuńMój grudniowy kalendarz adwentowy wypełniony jest herbatami. Każdego dnia odkrywam inny smak 😊
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie herbatki :D chętnie skorzystam z waszych przepisów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimowe herbatki. Mam nawet do nich specjalny dzbanek z podgrzewaczem :)
OdpowiedzUsuńKocham herbaty. Zawsze staram się znaleźć coś czego jeszcze nie miałam okazji posmakować.
OdpowiedzUsuńZimowe herbaty to moje ulubione. Poza tą porą roku właściwie herbat nie pijam a zimą uwielbiam różne smaki
OdpowiedzUsuńJa do herbaty dodaje pomarańcze w syropie goździkowym, które sama robię. Bombowa jest w smaku!
OdpowiedzUsuńwow! Ta z anyżem i cytrusami musi być mega! Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńMój faworyt to nr 2 :-) Przygotuję sobie w Święta na pewno, już sam zapach będzie na pewno super!
OdpowiedzUsuńMoja przyjaciółka kocha każdego rodzaju herbatę, ja jestem bardziej wybredna ;) No i zazwyczaj piję ją w okresie przeziębień, w innych przypadkach wolę kawę ;)
OdpowiedzUsuńZ herbaty można wyczarować cuda. Śmiem twierdzić, że lepsze niż z kawy ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się bez bicia, nie przepadam za herbatą - praktycznie jej nie pije, a jeżeli już to tylko z miodem i cytryną. W tym roku dostałam duży zestaw herbat w prezencie, takich typowo światecznych - muszę je wypróbować, mam nadzieję ze sie przekonam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie pyszne mixy!
OdpowiedzUsuńAż mi zapachniało świętami. Bardzo lubię takie klimaty.
OdpowiedzUsuńTakiej herbaty z cynamonem to bym się teraz napiła :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :) Taka świąteczna "własna" herbata na pewno będzie lepiej smakować niż ta z papierowej torebki... I dziś zamierzam się o tym przekonać osobiście, zaraz po powrocie z miasteczka (nawet z przyjemnością zmarznę na tę okoliczność) :D
OdpowiedzUsuńSwietne proste sposoby na pyszna herbatke. Lubie rozne warianty. Nie wiedzialam ze mozna tak przyrzadzic Earl Greya. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń