Nike, 5th Element Woman
Nie wiem jak Wy, ale na nie wyobrażam sobie wyjść bez dezodorantu z domu. To coś, co każda z nas zawsze powinna mieć w torebce.
Prawda jest taka, że człowiek po kilku godzinach harowki, w różnych warunkach, po prostu przestaje tak ładnie pachnieć jak było to tuż przed wyjściem spod prysznica.
Nike 5th Element Woman to owocowo-kwiatowy zapach dla młodych, niezależnych kobiet. Nuty truskawek, malin i mandarynek zmieszane z jaśminem, różą i lilią – odzwierciedlają romantyczną duszę kobiety. Ich przełamanie aromatem paczuli i piżma wyzwala w kobiecie wolność i chęć do walki.
Osobiście używam tego dezodorantu jako moje odświeżacza po wf, między zajęciami, przed i w trakcie pracy. Chcę zabić wszystkie nieprzyjemne zapachy jakie wydziela moje ciało. Nie wyobrażam sobie, aby ktoś mi powiedział, że czuć ode mnie nieprzyjemny zapach.
Wszystko zamknięte jest w areozolu, dzięki czemu aplikacja zajmuje nam kilka sekund.
Zdecydowanie polecam Wam ten model, bo bardzo ładnie pachnie i zatrzymuje pot.
Pamiętajcie moje drogie, dbajcie o siebie!
Pozdrawiam Ania
Ładny zapach i skuteczność bardzo mocno mnie zachęcają.
OdpowiedzUsuńTeż właśnie dezodorantów używam jako takich odświeżaczy. Zdecydowanie na co dzień wolę te w kulce lub sztyfcie.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie stawiam na naturalne i bezpieczne dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj wolę dezodoranty w kulce. I to najlepiej bezzapachowe, żeby się nie gryzły z perfumami.
OdpowiedzUsuńZatrzymuje pot to super. Nie zawsze to co piszą to prawda. Fajnie ze z nim jest inaczej.
OdpowiedzUsuńMnie wystarczy użycie dezodorantu raz, więc nie noszę go w torebce;) wybieram kulkę, bo niemal każdy w areozolu mnie uczula ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam dezodorant, osobiście używam tego z Garniera, ale nie mam nic preciwko testą innego dezodorantu. Bardzo lubię ich zapach, a dzięki nim czuję się czystrza.
OdpowiedzUsuńJa częściej sięgamy po antyperspiranty, dzięki nim się tak nie pocę, ale to głównie latem bo teraz nie mam z tym problemu
OdpowiedzUsuńOsobiście nie używam tego typu dezodorantów. Antyperspirant + zapach w mgiełce w ciągu dnia się sprawdza w 100%.
OdpowiedzUsuńU mnie obecnie króluje Nivea w sztyfcie i najlepiej się u mnie właśnie ten produkt sprawdza.
OdpowiedzUsuńDobrze że się sprawdza, ja uwielbiam dezodoranty Dove są super skuteczne dla mnie
OdpowiedzUsuńJa obecnie używam z Nivei jakoś tak mi podpasował a ze względu na ciążę inne zapachy nie podchodzą mi :P
OdpowiedzUsuńZapisuję sobie i kupię przy najbliższej okazji.
OdpowiedzUsuńChyba nawet jeszcze nie spotkałam się z aerozolami NIKE. Miałam kiedyś wodę toaletową i miło wspominam. Koniecznie muszę poznać ten dezodorant :)
OdpowiedzUsuńw takim razie muszę koiecznie spóbować
OdpowiedzUsuńNie używam takich w spreyu, jestem zwolenniczką tych w kulkach, ale wiem że dużo osób używa też takich, dla mnie są za słabe ;)
OdpowiedzUsuńdezodorant to podstawa o każdej porze roku. tego jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńBez dezodorantu nie przejdzie u mnie żaden trening. No może poza pływaniem ;) Tego zapachu jeszcze nie znam.
OdpowiedzUsuńNie znam tego zapachu, ale przyznaję, że skutecznością mnie kupił :) Na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie mam przekonania do takich chemicznych dezodorantów. Wolę takie naturalne :)
OdpowiedzUsuń